Skip to side navigation
{{new Date().toLocaleDateString("pl-PL", { weekday: 'long', month: 'long', day:'numeric', year: 'numeric' })}}
Katarzyna Król
Katarzyna Król

Silna kobieta i dominująca jak samiec alfa

25 stycznia 2023r.
Aktualność

Silna kobieta i dominująca jak samiec alfa

 Kobiety we współczesnym świecie często przejmują rolę stereotypowo przypisywane mężczyzną. Dzieje się tak nie tylko w polityce czy biznesie , ale również w relacjach partnerskich. Czy opłaca się to kobietom? Czy kobieta dominująca i silna jest szczęśliwa?

 Kobiety silne i dominujące nie zaskakują już chyba nikogo.Panie mają skłonności do wchodzenia w role męskie i jest to społecznie bardziej akceptowane, niż wtedy gdy role typowo kobiece przejmują mężczyźni.Pragnienie zdominowania partnera prowadzi do nieszczęścia nie tylko kobiety, ale oczywiście także mężczyzny. Na szczęście w praktyce zdarza się stosunkowo rzadko sytuacja, w której jeden partner przejmuje całkowitą kontrolę. Mamy wtedy do czynienia z aberracją w relacjach damsko-męskich, która wymaga terapii małżeńskiej.

 Dominująca kobieta

 Pewna siebie, mocna, dominująca kobieta, a nawet agresywna spotyka się z większą akceptacją niż uległy, strachliwy, sentymentalny, wstydliwy mężczyzna. Zmiany w pełnieniu ról przekroczyły granice zakładu pracy. Kobiety, podobnie jak mężczyźni, chcą rządzić i mają skłonności do dominacji. Przeważnie dominują w sposób bardziej zakamuflowany niż mężczyźni. Badacze odkryli, że dominująca kobieta nie przejmuje nad mężczyzną kontroli wprost, ale raczej kieruje tym, „ w jaki sposób mężczyzna ma być dominujący”: „ No weź się ogarnij, rządź, bądź facetem....” i tu zazwyczaj padają konkretne instrukcje.

 Seks i władza

 Taka strategia ma szanse powodzenia, ponieważ kobieta ma sporo władzy w tym aspekcie relacji, związków. Badania wykazały, że mężczyźni pożądają więcej seksu niż kobiety i najczęściej uważają, że częstość owych kontaktów jest zbyt niska. Kobiety natomiast są przeważnie zadowolone zarówno z ilości, jak i z jakości kontaktów seksualnych. Oznacza to, jak wykazały badania, że właściwie kobieta dominująca kontroluje życie seksualne.

 Walka o dominację w związku

Jeżeli para ma przetrwać, musi na swój sposób ustalić zasady dominacji. Elastyczne związki potrafią zarówno ustąpić, jak i postawić na swoim. W tych parach podczas sporów raczej się dyskutuje o problemie niż próbuje dominować. Bywa i tak, że dochodzi do sztywnego „ podziału terytorium”. Jedno decyduje o finansach, a drugie Rządzi w kuchni. Jeśli jednak obie strony mają silną skłonność do dominacji, to takie ustalenie granic znacznie redukuje częstość konfliktów. Te pary nie próbują rozwiązać spornych kwestii, ale zwyciężyć, za wszelką cenę postawić na swoim, zdominować partnera, mieć ostatnie słowo. Zdarza się, że jeden z partnerów przejmuje „ władzę absolutną” i ostatecznie to on o wszystkim decyduje.

 Totalne przejęcie władzy w związku

Przejęcie całkowitej władzy jest niezdrowym układem, obojętnie, czy władzę przejmie kobieta czy mężczyzna. Jeżeli władzę absolutną przejmie mężczyzna, to zazwyczaj kobieta w takim układzie ponosi większe koszty niż gdyby było odwrotnie.  Jest tak, ponieważ kobiety – także te najbardziej dominujące – pragną najczęściej związków z mężczyznami, którzy mają cechy męskie, a nie kobiece. Niestety, tacy mężczyźni budzą też na ogół najsilniejszy lęk. Ostatecznie te kobiety tworzą związki z mężczyznami, których udaje się im zdominować (i którzy się na to godzą), ale których w głębi duszy kochają mniej właśnie dlatego, że ich zdominowały. W dodatku jeśli przejęcie kontroli udaje się, automatycznie redukuje to zdolność mężczyzny do podejmowania własnej inicjatywy, a to jest pyrrusowe zwycięstwo. Mężczyzna zostaje pokonany, jednocześnie jednak jest pozbawiony tych cech, które dają poczucie satysfakcji i fascynacji w relacji z nim.

Kobieta kastrująca

W najbardziej jaskrawej postaci mechanizm przejęcia władzy nad partnerem występuje w psychologii pod pojęciem "kobiety kastrującej". Kobieta robi takie rzeczy, które odbierają mężczyźnie jego męskość, i nie chodzi tu jedynie o dosłowne znaczenie tego określenia (mężczyzna staje się impotentem), ale także o odebranie mu innych męskich atrybutów – możliwości przejmowania inicjatywy, podejmowania istotnych decyzji (np. odnośnie dzieci) itp. Innym przykładem takiej symbolicznej kastracji jest uwiedzenie mężczyzny, rozkochiwanie go w sobie, a gdy to się udaje, porzucanie go lub odtrącenie.